Month: November 2024

S04E13

Ciekawa sytuacja z samego rana. Zakładałem już taki scenariusz na piątek. Niestety się nie zrealizował cena złapała i odleciała na poprzedni szczyt. Tymczasem na 20 minut przed rozpoczęciem sesji wyższe interwały wyglądają tak: Ponad 600 punktowy spadek. Cena wróciła do poziomów z czwartku. Pytanie jak to się dalej rozegra. Na chwilę obecną widać wyraźnie, że

Podsumowanie tygodnia 18-22.11.24

No i to był bardzo intensywny tydzień. Nawet nie chodzi tutaj o sam fakt rozgrywania kolejnych pozycji. Tylko o pewien punkt krytyczny, który osiągnąłem i musiałem go przełamać. Zawsze gdy dochodziłem do jakiegoś realnego poziomu zysków na poziomie 50-70%, nagle przychodziła strata. Wynikała ona tylko i wyłącznie z przekonania o swojej nieomylności. Przecież tyle razy

S04E12 Dzisiaj już tylko pewniaki

No to jestem na dobrej drodze do tego, by nadgonić zaległe wpisy z tego tygodnia. No more never ever. Pełna dyscyplina i codzienne rzetelne aktualizacje. Przez to, że skupiam się na nadganianiu czasu uciekło mi fajne zagranie: No i fajnie. Będzie następne. Nie będę gonił wykresu tylko dlatego, że ten rośnie. Najpierw trzeba przeanalizować sytuację

S04E11 zagranie z 21/11

wczorajszy zaległy wpis

S09E10

Tu jeszcze brakuje wpisu

S05E09 Sesja w plenerze.

No to jest już bardzo zaległy wpis bo cała sytuacja wydarzyła się dwa dni temu ja opisuję ją dopiero dzisiaj czyli 21.11.2024. Jednak dym jaki unosi się jeszcze nad pogorzeliskiem bitwy czuć dalej w powietrzu. Żar spalonych strat jeszcze unosi się nad pogorzeliskiem rozegranego starcia. Z przyczyn losowych, zabrałem ze sobą swojego małego laptopa, i

S05E08 Ogień na tłoki.

Poprzedni tydzień pomimo tego, że był zielony obnażył bardzo wiele problemów związanych z moim zachowawczym i podchodzeniem do transakcji. Muszę zacząć przełamywać ten punkt krytyczny na mojej mapie bo wiem, że to jest możliwe. Trzeba spróbować wszystkiego. Najpierw najszerszy obraz jaki obserwuję: Trochę można się było spodziewać takiego ruchu. Nie ukrywam, że sam jestem wzrostowo

Podsumowanie Tygodnia 11-15.11.24

No i jak tu zacząć ten wpis.. tak mieszanych uczuć odnośnie samego podsumowania tygodnia chyba jeszcze nie miałem. Na początku trzeba nadmienić, że w połowie jego trwania zwiększyłem wielkość pozycji z 0,03 lota do 0,05lota. To też oczywiście odegrało znaczenie. Żeby ten wpis miał ręce i nogi to najpierw wrzucę to jak zmieniał się rachunek

S05E07

Czy dzisiaj otworzę pozycję? Się zobaczy. Bez względu na to, czy będę coś rozgrywać czy nie. Wpis musi się pojawić. Moim zadaniem jest analizowanie ceny jej ruchów. Nawet jeżeli nie wyniknie z tego żadna okazja do wejścia w pozycję. Robotę trzeba wykonać. Zaczynając od wyższych interwałów: Wczoraj praktycznie od rana mieliśmy odbicie ceny. Cała sesja

Trochę o tym co mnie spowalnia.

Przeanalizowałem wszystko to co mnie spowalnia na chwilę obecną w mojej drodze do CPT. Ponieważ ta strona ma być moim dziennikiem muszę ten wpis tutaj zamieścić. Na początku swojej podróży byłem tym, który uczył się czytać wykresy. Szukałem w nich tego złotego środka, dającego przewagę i gwarancję sukcesu. I tak uwalałem konto za kontem bo

1 2