Podsumowanie Tygodnia 11-15.11.24
On 2024-11-17 by zlotylewonlineNo i jak tu zacząć ten wpis.. tak mieszanych uczuć odnośnie samego podsumowania tygodnia chyba jeszcze nie miałem. Na początku trzeba nadmienić, że w połowie jego trwania zwiększyłem wielkość pozycji z 0,03 lota do 0,05lota. To też oczywiście odegrało znaczenie. Żeby ten wpis miał ręce i nogi to najpierw wrzucę to jak zmieniał się rachunek na przestrzeni tego tygodnia. To będzie dobry punkt wyjściowy do dalszego besztania samego siebie i tego co robię źle.
No i co tu besztać skoro cały tydzień jest zielony?
Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach:
Ponieważ to punkty są najlepszym obrazem tego jak mi idzie, będę się ich trzymał.
Powyżej rozkład zdobytych punktów w ciągu całego tygodnia z rozbiciem ich na poszczególne dni. Widać gołym okiem już nie zagłębiając się w szczegóły, ze każdego dnia zdobywałem ich coraz mniej. Co ciekawe. Wynik w $ wygląda już nieco inaczej:
Widać, że raczej trzymam poziom każdego dnia. Czyli po zwiększeniu pozycji, dalej gapię się na wynik finansowy i zamykam pozycje w obawie przed stratą.
Dla jasności, cały tydzień był bardzo owocny w zarabianie na rynku. Sam wykres z tego tygodnia na interwale h1 wygląda następująco:
Mieszane uczucia biorą się stąd, że nie wykorzystałem, żadnej bardzo dobrej okazji do zarobienia dużych pieniędzy. W piątek, kiedy rynek był trudny, skupiam się na trudnych zagraniach ledwo wychodząc z zyskiem. Poniedziałek Wtorek czy Czwartek to były przepiękne dni do tego, żeby wyciągnąć z rynku bardzo ale to bardzo dużo punktów. a ja skromnie skubię sobie każdego dnia 2% …. Ubolewam nie nad tym, że zarabiam tylko 2%. Zaraz ktoś wyskoczy, że jestem malkontentem bo nie potrafię się cieszyć z tego, że skończyłem tydzień na zielono. To absolutnie nie o to chodzi. Problemem tutaj jest zamykanie zysków gdy te się pojawią. Kiszenie strat jak najdłużej się da. Ta pułapka wróciła. I muszę się z nią czym prędzej uporać. Nie miał bym nic przeciwko. Gdybym wykorzystał chociaż 30% tych super dużych ruchów. a ja z każdego ruchu wykorzystałem 5-10% całego ruchu…. !!!
Moim zadaniem tym głównym na rynku jest odnaleźć okazję i wyciągnąć z niej każdego wolnego pipsa. Wyssać z rynku maksymalnie ile się da. W sytuacjach, gdy rynek jest trudny i mało przewidywalny, najlepiej stać z boku.
Na koniec podsumowanie transakcji z tego tygodnia.
I ok tutaj, rzeczywiście te pierwsze 3-4 dni udało mi się wyczytać bardzo dobrze to co zrobi cena. Niestety nie wykorzystałem tego. Było to takie dziwne zderzenie kiedy czytanie ceny mówiło kupuj. Przekonania wołały czekaj bo trzeba sprzedawać… Może to dlatego, że nie umiałem dojść do ładu i składu. Prawda jest taka, że jeżeli cena pokazywała, że rośnie trzeba było kupować. Jeżeli przekonania, zaczynały mówić, że trzeba uciekać – wystarczyło mieć je na uwadze i nie dodawać kolejnych pozycji. Ot proste. Ciekawe co zrobię…. w momencie gdy cena będzie pokazywała, że rośnie i tym samym przekonania będą po stronie kupuj…. Czy wejdę w pozycję ze zdwojoną siłą?
No nic..
W całym tygodniu miałem 20 zagrań. To jest akurat duży plus. Trzeba nadmienić jedną rzecz. Rozbijam swoje wejście o 2-3 pozycje. Żeby lepiej uśrednić cenę swojego wejścia.
Prawdopodobieństwo jest po mojej stronie. I to tez na plus. Więcej razy miałem rację. Tylko co z tego, skoro zamykałem pozycje bardzo bardzo wcześnie…. Widać to po wielkości średniej wygranej i średniej przegranej. 397 punktów do 236 …. To nie jest duża przewaga. Przy 70% skuteczności w tym tygodniu to się obroniło. Jednak mając na uwadze podstawy dla których wychodziłem z pozycji…. To ciekaw jestem, czy przyznał bym się do tego, że nie mam racji w momencie gdy cena zacznie zmieniać swój kierunek. NA PEWNO NIE. Tkwił bym dalej w takiej pozycji. Bo przecież cena zawróci
Wnioski i pomysły.
Wyrzuciłem już z wykresu wszystko co pokazywało mi ile punktów jestem na plusie czy minusie. Skupiam się już tylko na tym, co robi cena. Jak pokonuje kolejne miejsca na wykresie.
Skupiam się od jutra na tym co robi cena. Przekonania warto mieć. Jednak to cena musi dyktować moje rozegranie.
Staram się załapać ten jeden główny ruch na wykresie. Staram się wyszukać tego jednego głównego ruchu w ciągu dnia. I podpiąć się pod ten ruch. I cyckać do samego końca do cna.
Calendar
M | T | W | T | F | S | S |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Leave a Reply