S04E14 Grudniowy chill

Tak sobie myślę, że realnie uda mi się spekulować do 15.12. Potem nie bardzo wiem czy będzie sens. Wszystko zależy od tego jak złoto będzie się poruszać.

Dzisiaj czas zerkną na to co dzieje się aktualnie. Standardowo interesują mnie wyższe interwały.

Tutaj mamy od rana zrzut. Obrona zawiodła, cena runęła. Ostatnie m15 pokazują silną reakcję wzrostową. Ciekaw jestem czy istnieje pewna zależność. Czy podczas końca jednej sesji. Takie odbicie może być sygnałem do zmiany kierunku podczas kolejnej sesji? Jak na ten zrzut zareaguje Europa. Mam już pewne teorie czy też sugestie. Poczekam jeszcze z ich opisywaniem do momentu gdy zobaczę niższy interwał.

Ten wygląda tak sobie. Cena owszem rośnie. Jest podbierana bardzo krótko. Nie przemawia to jednak do mnie na tyle bym szukał wzrostów.

No to teraz już mogę opisać to co chodzi mi po głowie. Patrząc jak cena zrzuciła się w nocy. Patrząc teraz na reakcję przed końcem sesji. Obstawiam dwa warianty. Pierwszy dotyczy tego, że Europa pozwoli podejść cenie trochę wyżej i potem będzie zrzut. Drugi scenariusz jest odwrotny do tego pierwszego. Cena przetestuje dolne zakresy tego zasięgu i łuup do góry. To są przekonania, czy też obrazy zbudowane na podstawie tego co widziałem kiedyś. Co już się wydarzyło. Teraz mądrzejszy o kolejne tygodnie swojej spekulacji. Mam je z tyłu głowy. Czekam jednak na to, aż znajdę potwierdzenie tych scenariuszy w ruchach ceny. Póki ich nie zobaczę niczego nie ruszam.

Czyli na początek sprawdzamy drugi scenariusz z zrzuceniem ceny do ostatniego low. Zobaczymy jaka tam czeka mnie reakcja ceny. Czy będzie tam co zbierać, czy lecimy dalej w dół.

I mamy reakcję z dołu. Ciekawe czy będą w stanie wypchnąć cenę na nowy szczyt?

Na chwilę obecną cena bardziej pokazuje chęć spadania niż wzrostów. Ponieważ moje wizje tego jak to się rozegra nie mają odzwierciedlenia w cenie. Ta tym samym tez nie pokazuje specjalnie oznak większego ruchu pozostaję z boku obserwując to co się wydarzy. Na chwilę obecną 60vs40 że cena spadnie.

Chyba gdzieś przeoczyłem ten moment na wzrosty …

Postawię na wzrosty… przynajmniej do tego ostatniego zasięgu. Zobaczymy co się z tym uda zrobić. Jeżeli mój scenariusz się nie zrealizuje i cena runie nie zostawiam tego tylko uciekam z pozycji.

Oczywiście zaraz po wejściu w pozycję cena musi spaść bo czemu miało by być inaczej. Liczę na to, że ta pozycja trochę straci schodząc niżej i da ciekawsze miejsce na zakupy.

Opuszczając swoją stację tradingową zostawiłem otwartą pozycję. Zamknąłem ją po tym jak cena zaczęła rosnąć. Wyszedłem bo obserwowałem ją na telefonie. Zastanawiam się nad jedną kwestią. Czy w momencie gdyby cena poleciała w drugą stronę … Też zamknąłbym zlecenie? … Pewnie nie …

Dzień zakończony. Udało się nie otwierać, żadnych dodatkowych transakcji na telefonie. Wynik nie jest spektakularny. Należy pamiętać jednak o tym, że po dłuższej przerwie wracam na rynek.

Cała sesja nie wyglądała jakoś okazale.