Statystyka wybić
On 2024-09-29 by zlotylewonlineStrasznie mozolna praca. Dzień po dniu screenyy wybić plus rozpiska. Udało mi cofnąć do 2.10.2023. Całkiem dobra data. Jeden dzień zajmuje jakieś 8-10 minut w analizie. Tym sposobem do końca roku może się wyrobię. Jak to robię i co tam widzę.
Osobno w wordzie, tworzę zdjęcia obejmujące cały zakres, który biorą pod uwagę przy spekulacji. Dzień po dniu same zdjęcia. Na odwrotach po wydrukowaniu zrobię notatki.
Dodatkowo w excelu, tworzę tabelkę z danymi, które mam nadzieję otworzą mi oczy na pewne przewagi statystyczne. Mam tu na myśli takie twarde dowody, które sprawią, że po otwarciu sesji robię ALL IN. Stawiam na kierunek i nie interesuje mnie nic innego. Jest to oczywiście bardzo skrajny przykład. W sumie też i przejaw głupoty. Jak to na razie wygląda:
Interesuje mnie kolejno data zdarzenia, następnie to w którą stronę wybiła się cena w pierwszej sesji czyli EU. Dalej interesuje mnie to czy obraz z m1 daje sygnał potwierdzający to wybicie. Z ciekawości sprawdzam zakres punktowy w strefie do wybicia i czas jaki był potrzebny do jego pokonania. Później zostaje już tylko sprawdzić zakres jaki cena pokonała od wybicia tego zakresu, a także o której godzinie ten szczyt lub dołek miał miejsce. Korekta po tym szczycie jest wyszarzona, bo chyba nie ma większego wpływu na moje “badania”. Dokładnie ten sam zakres danych powtarzam na sesji USA. Kolejno zapisuję uwagi osobno dla każdej z sesji. I w kilku słowach opisuję to co się w niej wydarzyło. Dla lepszego zobrazowania ruchów na wykresach. Zawsze mogę wrócić do danego zdjęcia chciałbym jednak, żeby słowa wystarczyły w tym co się wtedy działo. Staram się, żeby uwagi brzmiały podobnie przy powtarzających się schematach.
Jakie już teraz mogę wyciągnąć wnioski? Wiem, że to bardzo mała próba danych jest do tego by szacować procentowy udział. Chciałbym tylko opisać sposób patrzenia na te dane. W 14 zdarzeniach, cena tylko 3 razy otworzyła się w dół. Z tych wybić dołem 1 miało miejsce fałszywe wybicie. Czyli na dobrą sprawę na 14 zdarzeń, tylko 2 razy cena otworzyła się dołem. To już jest jakaś dobra informacja.
Kolejny ciekawy wniosek. Jest taki, że za każdym razem gdy cena otwierała się dołem w sesji EU, USA wybijała górą:
Czyli co za każdym razem ogień na zagrania w górę. NIE…. Otwarcia w USA w tych 2 przypadkach były fałszywe….
To już znaczy mniej więcej tyle. Jeżeli EU otworzy się dołem, jest duża szansa, że USA wybije górą i ściągnie cenę w dół. Zagranie na shorty znacząco wzrasta.
Kolejny ciekawy przypadek to gdy cena rośnie całą sesję w trakcie EU, a potem zaczyna robić dziwne akrobacje w trakcie Sesji USA wygląda to mniej więcej tak:
Eu czyli ten jasno niebieski… zwany majtkowym pokazuje jeden kierunek w górę. Potem przychodzi sesja USA i jest latanie góra i dół. Zobaczmy ile z tych sesji EU było jednokierunkowych:
4 zdarzenia, gdzie cena w trakcie sesji EU rosła cały czas. Jak w tym czasie zachowywała się sesja USA:
W dwóch przypadkach na 4 kończyło się bujaniem. Tylko raz sesje były zgodne co do kierunku i raz była kontynuacja i mocny zrzut. Czy jest coś co pozwala na to, żeby ustrzec się takiej sesji….. Chyba tak:
W 2 przypadkach zakres strefy do wybicia USA jest mniejszy od tego EU. Powstaje z tego ciekawy warunek:
Jeżeli sesja europejska jest wzrostowa i zakres do wybicia jest większy dla sesji USA – jest spora szansa na kontynuowanie tego ruchu. Jeżeli natomiast EU jest rosnąca ale zakres EU jest większy od USA istnieje 80% szans na bujanie. Unikać wejścia w pozycje.
Z ciekawości. .. Czy istnieje jakaś zależność między tam jak otwierają się jedne i drugie sesje. Wyrzucę fałszywe wybicia ze strefy EU i jednokierunkowe sesje EU. Otrzymuję wtedy taki wynik:
Czyli za każdym razem kiedy rynek nie jest jednokierunkowy i nie ma w nim fałszywego wybicia, Usa otwiera się … różnie, raz bujaniem, raz fałszywym wybiciem, raz jednokierunkowym zrzutem … Pewnie jakiś sygnał to jest. Na przykład taki, że nie wiadomo czego można się spodziewać.
Same fałszywe wybicia pojawiły się 5 razy na 14 … to całkiem dobry wynik. Mając na uwadze teraz długość tych wybić która wynosi średnio 60 punktów dla EU i 190 dla USA można by się było zastanowić, nad zagrywaniem za każdym razem pod fałszywe wybicie. Mając na uwadze, SL-a powyżej tych średnich zakresów + jakieś 100 punktów zabezpieczenia. Za mało danych na tego typu ruchy. Opcji jest strasznie dużo. Dwa, że od fałszywego wybicia do bujania jest niewielka droga. Fakt, że zamknięcie pozycji następuje w tym samym momencie, czyli po przełamaniu danego poziomu.
To co już widać gołym okiem to ten rozkład w czasie, jeżeli chodzi o szczyty w seesji Usa. Średnia to 14:41. Podobnie wybicia następują do 30 minut. Potwierdza się to, że wybicia w strefie EU im później tym mają gorszy efekt tym samym gorszą jakoś i skuteczność rozgrywania.
To czego się trochę obawiam, to sposób analizowania tych danych, czy sam się nie zakręcę na tyle, że nie będę w stanie wyciągnąć racjonalnych wniosków. Nie widzę na razie różnicy w początkowej fazie między bujaniem w strefie USA a fałszywym wybiciem. Dlatego staram się zwiększyć szanse na to kiedy to bujanie może się pojawić. W jakich okolicznościach jest większa szansa na trafienie na tak nie sprzyjające warunki. To co mi się podoba to fakt, że m1 pokazuje gdzie zmierzamy. Co za tym idzie, nie trzeba czekać do wybicia z kanału. Tylko pozycje można już budować w tej strefie. Jasne, przy fałszywych wybiciach może to być problem. Chociaż tak sobie myślę, że skoro mam stały SL oparty na poziomie 2%. To nie mogę zagrywać, tak, żeby ten zakres został przekroczony. Tyle wniosków z raptem 14 dni… Co będzie jak dojdę do końca?
Wiem już teraz, że mój trading zaczyna składać się z pewnych poukładanych elementów.
1) zakres poprzedniej strefy
2) budowanie pozycji, w trakcie przebijania tej strefy, jeżeli m1 na to pozwala. Czasami wybicia są od razu po wejściu nowego kapitału i nie ma tam miejsca na obserwację m1.
3) obserwowanie pierwszych 30 minut i tego jak zachowuje się cena. Czy mamy nowy kierunek, nowy szczyt i korektę, czy ta korekta kończy się fałszywym wybiciem, czy kontynuacją wzrostów. Może korekta zamiast kontynuacji przechodzi w bujanie. Może już fałszywe wybicie przechodzi w bujanie. Może bardzo to teraz uprościłem. Ale tak to właśnie wygląda.
4) prowadzę pozycję i zamykam ją po zburzeniu struktury. Jak już widzę brak chęci na dalszą jazdę w kierunku zgodnym z pozycją dziękuję za uwagę
Muszę znaleźć jakiś sposób teraz na segregację tych danych. w czytelny sposób.
Update kilka godzin później …..
Tak sobie teraz uświadomiłem jedną rzecz .. Czy te statystyki mają w ogóle sens. Uwielbiam się w coś zaangażować a potem poddać to pod wątpliwość. Normalnie cały ja za chwilę będę tego bardzo żałował. Najbardziej tego, że już chyba się tego nie da naprawić…. a może…
Zakładając, że cena zrobi fałszywe wybicie, nie eliminuje to faktu poruszania się przez pozostałą część czasu w jednym kierunku. Tak na prawdę możliwości jest mnóstwo..
Fałszywe wybicie i cena całą sesję leci do góry. Równie dobrze, cena po fałszywym wybiciu może zrobić inny manewr:
Albo jeszcze lepiej:
Zwłaszcza, że z kolejnymi zdarzeniami widzę, że ilość opcji zaczyna się mocno mieszać… porównywanie jednego z drugim staje się coraz bardziej … problematyczne. Jedyne słuszne założenie jakie widzę to czas rozegrania 9 i pierwsze 30 minut, i później 14 i pierwsza godzina. I bez apelacyjnie m1 jest tym co powinienem obserwować przy podejmowaniu decyzji. Chyba sobie to wszystko zacząłem bardziej plątać ..
ehhh….
Ważna zostaje chyba tylko sekwencja ruchów, o których wspomniałem wcześniej. Ta musi być zachowana – spełniona w określonych warunkach czasowych. Jeżeli nie ma wybicia przez pierwsze 40 minut w EU to nie ma zagrywki. Jeżeli zagrywka pojawia się bardzo późno w strefie USA opłaca się rozgrywać. Koniec na dzisiaj bo już mi beret pulsuje..
Calendar
M | T | W | T | F | S | S |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Leave a Reply