S04E5 Zwrot akcji.
On 2024-09-27 by zlotylewonlineCzęsto w serialach pojawia się nowa postać czy pojawia się nagła zmiana kierunku wątku głównego. Tutaj jest podobnie. Uzmysłowiłem sobie ciekawą rzecz. Przez dwa ostatnie dni, kiedy mogłem zamknąć pozycje w zysku te skończyły na BE. Moim tłumaczeniem było to, że chcę żeby cena rosła jak najdłużej. Tylko, że ta cena już urosła i osiągnęła szczyt i zawróciła. Skoro skupiam się na day tradingu, to jaki sens ma trzymanie pozycji nie wiadomo jak długo, skoro ona i tak musi zostać zamknięta tego samego dnia. Dodatkowo, mam to super szczęście…. Miałem super Szczęście… Mam ten timing wchodzenia w pozycje na długo przed jakimkolwiek ruchem. W czasie ciszy i spokoju. Rynkiem buja najbardziej na otwartym morzu. Czyli zaraz po starcie. Potem to już jest zatoka, czy coś tam innego spokojnego. Wydaje mi się, że to może być moja przewaga. Muszę to policzyć jeszcze statystycznie na jakiejś dłuższej bazie danych. Założenie jest następujące. Nowe rozdanie, wybicie i ruch. Jeżeli wybicie jest fałszywe, zmiana kierunku. Jeżeli w tych danych pojawią się pewne prawidłowości w postaci skuteczności na poziomie 60% to będę bardziej niż zadowolony.
Do pierwszego rozdania jest jeszcze ponad 40 minut. Poczekam popatrzę… Po lewej M5 po prawej M1.
M1 bo w day tradingu najwyższym interwałem jest właśnie chyba m5. Natomiast ruchów struktury słabości ceny, gdzie już widać, że ona nie ciągnie będę śledził na m1. Zresztą w mojej ocenie … każda zmiana zaczyna się od najniższego interwału. Mogę się oczywiście mylić. Z reguły po fakcie dowiadujesz się o tym co tracisz i jak było to cenne i wartościowe. Ten ból taki wewnętrzny jest najlepszym obrazem tego jak można się mocno mylić. Poczucie braku i świadomość krzywdy. Wszystko oparte o strach przed czymś cudownym… Masakra…
Jeszcze nic pewnego, ale na razie tak się rysuje mój zakres:
No to czas start:
Czekam na wybicie zakresu. Im później w sesji europejskiej dojdzie do wybicia tym siła zagrywki jest mniejsza. W sensie bez sensu. Zagranie powinno rozegrać się do 12… Chyba, że cena dalej będzie rosnąć. Co ciekawe z obserwacji wiem, że im później nastąpi rozegranie w sesji Amerykańskiej tym nawet lepiej. Wartość takiego sygnału jest lepsza. Natomiast w dalszym ciągu wszystko opiera się o cenę, jej reakcję na kluczowe miejsca na wykresie.
Idąc dalej w tej analizie, przez pierwsze 30 minut możemy mieć zmyłkę. Pod złapanie jak największej ilości zleceń i potem zawrotka (czemu podkreślasz to słowo jak istnieje coś takiego!)
Ulala… ładna reakcja ceny na ostatni szczyt. Zrzut szybki. Ciekawe czy wyciągną mają 20 sekund do końca świecy:
No i wybronili …. Co z tego, przyszedł kolejny zrzut… I teraz czy przebiją się i będziemy shortować czy cena złapie energię do wybicia górą? Trochę martwi mnie czas. Prawie 9:30 i żadnego konkretnego kierunku…
I się zagapiłem…. Wejście zrobione, zobaczymy co dalej… SL- ustawiony… nie pozostaje mi nic innego jak gapić się co będzie dalej.:
Ruch na m1 był tak szybki, że nie zdążyłem zareagować z otworzeniem pozycji. Ciut odjechała cena. Teraz Albo SL i odwrócenie pozycji albo kontynuacja spadków i obserwowanie tego co zrobi cena dalej.
W tym momencie, już było widać słabość ceny, nie potrafią przebić szczytu, szybki zrzut powolne wchodzenie. Już tutaj można było się pakować w shorty.:
Cóż za niespodzianka, no zaskoczenie …. W drodze po mojego Sl-a
Jeszcze w grze. Nie było wyższego szczytu. Czekam na niższy dołek….. Znowu robi się sieczka na wykresie. To chyba jeden z tych dni kiedy… po prostu statystyka nie działa.
Coś tam cena złapała … Teraz w takim razie zasada struktury i słabości ceny wchodzi do gry. Pewnie zaraz zaczną zawracać. Mogę skrócić o połowę swojego SL-a…
Jaki plan jest dalej … nooooooo w sumie to go jeszcze nie opracowałem. Jeżeli struktura zostanie złamana to out z pozycji. Jeżeli będą ciągnąć dalej to trzymam to dalej. Muszę przyznać, że m1 to jest hardcore ….
Coś tu poszło nie tak, … nie wiem – nie zamknąłem tej pozycji. Tak sobie pomyślałem, że wiele osób pewnie w tym miejscu ustawiło by SL-a…. I nie zamknąłem tej pozycji. Coś źle się do tego zabrałem. Gorzej. Bo większość sesji gdzie EU startowała Down. USA robiło UP. Noooooo cos tutaj nie gra jeszcze mam duże braki. Chciałem na żywym organizmie przetestować działanie tego sposobu. Muszę dokładnie i precyzyjnie przeprowadzić “badania” zachowania ceny po takich wybiciach. Przestudiować to co się z nią dzieje po wybiciu, jakie osiąga zasięgi. Jaki procent tych wybić kończy się w zysku ile w stracie.
W drodze po Sl-a …
Nie ma się co dziwić.. 12 wybiła dawno temu i się rynek rozegrał…
No to za chwilę runda druga.. 10 minut do nowego rozdania.
Wydaje mi się, że nowy szczyt już jest wytyczony. Teraz gdzie jest dół…?
No to start:
no to short drugi raz …
Hyyym to się może udać… odrzucenie wzrostów na m1 knot na m5 …
Noooo nie chcą spadać .. dlaczego … możliwe opcje: zmiana kierunku lub wyczekiwanie do 14:30 lub nawet 15:00
Noooooszzz psi ogon … Przecież w złym miejscu jest wejście znowu. To nie jest minimum… Oni właśnie próbują je przebić …
Zamykam pozycje i czekam na poprawne przebicie zakresu z poprzedniej zmiany.
Kurde … nadgorliwość gorsza od faszyzmu …. Najgorzej..
Było u góry spadło na dół teraz znowu do góry… No dobra w sumie na m1 ceny są podbierane coraz wyżej to raczej dobry znak.
Chyba zmiana kierunku się szykuje … Chyba, że to wyciągną..
Zamykam to bez sensuuu…
Nie wiem czy to jest logiczne, ale skoro nie poszło górą, to short…
Normalnie nie normalne ….. Znowu leci w SL-a….
Zamiast coraz pewniej to czuję się coraz bardziej jak bym błądził. Ugrzązł w błocie. Może to jest cena walki z przekonaniami, które przez te wszystkie lata zbudowałem na rynku. Może to musi się naprawić i zacząć cykać jak ma …. Ehhhh.. Zaczynam mieć tego dość …
Już chciałem klaskać uszami, że cena spada… Ale jak patrzę na tą sekwencję świec to to jest jakaś masakra….
no to mamy dzisiejsze LOW … co dalej …
Na pewno mogę uciec już na BE … Teraz pytanie tylko brzmi ilu jest kupujących na dole… Oby jak najmniej ..
Nie zamykam tego jeszcze…. wygląda w sumie dobrze:
Dobra zamykam. Z reguły do 17 takie zagrania się rozgrywają. Jest piątek…. Nie spodziewam się tam już nie wiadomo czego.
Generalnie zamysł z wchodzeniem na początku sesji, uważam jest słuszny. Ma to jakiś sens. W sesji Usa było ewidentnie nabieranie na jazdę do góry i zrzut w dół. W przypadku EU też zgodnie z planem, wybicie dołem. Tylko zakres ruchu jest mały. To może wynikać z faktu, że nie znam zasięgów średnich dla poszczególnych sesji. Wszystko do ogarnięcia.
Ciekawostka, wystarczyło 5 minut i wykres spadł o kolejne 600-800 puntów. No tak do 17 zostały jeszcze sekundy ..
Muszę solidnie przetestować te dane najlepiej z całego roku. Tylko jak to opracować, żeby było czytelnie i wyciąganie wniosków było czytelne i logiczne….
Wow… Na takie rozegrania właśnie liczę. Wyszedłem w … połowie tego ruchu….
Update następnego dnia:
Jestem pozytywnie zaskoczony prezycją M1. Tego jak cena pracowała pokazując słabość i niechęć do wzrostów. Tego jak nie chcą na otwarciu przebić tego zakresu. Z shortami nie trzeba było wcale czekać do przebicia, tylko można było się już ładować na szczytach:
Fakt, ruch w dół nie był imponujący, ale było też miejsce na ucieczkę z tej pozycji. Wprawdzie na BE ale była taka opcja. Podobnie jest w przypadku sesji USA:
Ostry mocny strzał do góry, kolejne szczyty niechętnie przebijane i brak nowego szczytu… Zamiast tego mamy nowy niższy dołek. I kolejny i następny:
Tutaj już słusznie spostrzegłem okazję do shortów i nie trzeba było czekać do wybicia dołem. Niemniej jednak, założyłem rozegranie w czasie do godziny 17. Tak na prawdę Trzeba było czekać na to co pokaże cena.
Była reakcja ceny i nowy szczyt:
Później już nie było niższego dołka tylko dziwny szczyt pośredni. Kolejny dołek jest jeszcze wyżej od poprzedniego. I to tak na prawdę w tym miejscu trzeba by uciekać z pozycji.
Widząc zachowanie ceny.
Niemniej jednak ta jedna pozycja to ponad 6% zysku. To bardzo dobry wynik. Muszę jeszcze pomyśleć nad dodawaniem do zyskownych pozycji. Co może trochę zepsuć. Mam już chyba na to inny pomysł.
Calendar
M | T | W | T | F | S | S |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Leave a Reply