Czas to zakończyć…
On 2024-09-13 by zlotylewonlineDoszedłem do miejsca, gdzie już nawet życiowa nawigacja nie nadąża. Po ostatniej porażce, zamiast naprawić problem – tylko go pogłębiłem. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że nikt nie wierzy w to, że mi się uda. Jedyna osoba, która w to wierzyła …. ale to też moja wina. Brakuje mi jej wsparcia zresztą nie tylko tego. Mieć wszystko i nie mieć nic to chyba jakieś moje durne życiowe motto. Ciągle o tym myślę ….
Wracając do tematu spekulacji. Złoty lew miał być złoty, bo miał działać na złocie. Lew nie pies bo miał być charakter i wola walki. Wyszedł z tego prosiak. Na rynku nie działa nic co jest znane. Co mam na myśli? Strategia jest ważna bo trzeba ją mieć. To jak lista obowiązków do wykonania, żeby przeżyć kolejny dzień. Wykresy są tylko obrazem tego jakie niespodzianki po drodze na tej liście się znajdują. Ja tymczasem pokładam masę energii na to, żeby skupić się na obrazie wykresów. Na tym, żeby znaleźć w nich – jak to miało miejsce w przypadku ostatniej strategii – obraz przebicia kolejnego szczytu lub kolejnego dołka i retest tych miejsc. Mój mózg został zaprogramowany do tego, żeby szukać i skupiać się na takich właśnie obrazach. Pomijałem całą resztę. Uzmysłowiłem to sobie w momencie, kiedy zacząłem skupiać się na tym, czy cena doszła do mojego TP. Później sprawdziłem co stało by się z ceną, gdybym zostawił ten trade aktywny. Gdzie wtedy znalazła by się cena. Wyniki były szokujące. W przypadku wcześniejszej strategii, gdzie zaznaczałem wszystkie strefy na wykresie i czekałem na ich wybicia i reakcję ceny w tych miejscach – zaprogramowałem swój mózg na to, żeby szukać na wykresie miejsce gdzie cena się odbija od czegoś i szukałem dlaczego się odbiła od tego miejsca. I tak w kółko…. W przypadku ichimoku, skupiałem się na wszystkich spójnych składowych jakie musiały zostać spełnione do tego, żeby otworzyć pozycję. W przypadku przecięcia średnich, czekałem na to aż cena przetnie średnie i otwierałem pozycje.
Wszystkie te podejścia mają jedną wspólną cechę. Programuję mózg na konkretne sytuacje, które mają się wydarzyć. Nie analizuję ruchów ceny, tylko to czy dany obraz się pojawi na wykresie czy nie. Bazuję na tym, że skoro strategia ma XX% prawdopodobieństwa, to nie liczy się tło tylko obraz na wykresie. Wielokrotnie już wspominałem w przypadku wcześniejszej strategii, że liczy się historia jaka się rysuje. Nigdy jednak tego nie potrafiłem wykorzystać. Może wynika to z reakcji obronnej. Poniosłem już tyle razy stratę na rynku, że mechanizmy obronne, które w sobie wypracowałem, nie pozwalają mi na działanie inne, niż to które znam. I nawet, jeżeli zobaczę coś ciekawego na wykresie, mój mózg nie pozwala działać. Znaczy się ogólnie mam jakiś problem już patrząc nawet na to ile razy w tym wpisie użyłem słowa mózg.
Teraz dodatkowo nie skupiam się już na jednym a na 4 wykresach. Totalne nie porozumienie. Jest to efekt, tego ZNOWU, że strategia ma skuteczność na poziomie XX% więc jeżeli zwiększę jej działanie x4 to osiągnę spektakularny sukces. I tutaj warto zauważyć jedną prawidłowość. To jak moje oczy potrafią przekonać mózg do tego że jest zajebiście. Swoją strategię opieram o tym co widać po prawej stronie. Jeżeli widzę, że cena po prawej stronie przebiła jakiś poziom i poleciała do góry, rozkładałem w tym miejscu fibo i się okazywało, że cena idealnie w punkt się wszędzie odbiła i poleciała do TP. Tu nabrałem przekonania, że to jest super świetna sprawa. W momencie kiedy zacząłem analizować wykres od początku roku świeca po świecy…. No cóż. Nie dość, że nie było żadnej prawidłowości w wybiciach zakresach i końcowych ruchach. To jeszcze strategia, przynosiła straty średnio w 7 na 10 pozycji. Gdzie risk ratio średni wynik około 1:1,5 max 1:1,7. Tragedia. Tu właśnie sobie uzmysłowiłem to, że postępuję jak większość spekulantów. Skoro w tej branży 80% jest stratna, a tylko 10% “żyje z tego” to gdzie leży problem. Tak wiem 80+10 =90. Pozostałe 10% goni swój ogon. Ma za sobą świetne zyski i świetne porażki. Patrząc na moje dotychczasowe dokonania, robię to co inni i znajduję się w tych 80%. Pozornie odrzucając wszystkie wskaźniki myślałem, że opuszczam te grupę. To jednak za mało. W dalszym ciągu skupiam się na obrazie jaki muszę znaleźć na wykresie. Ignoruję tło. To jak zachowuje się CENA. To właśnie ona jest obrazem ruchu na wykresie. Nie tam, żadne inne elementy, które kolorują wykresy. Generalnie mam depresję po tym całym wakacyjnym okresie. Jak tak siedzę i to teraz piszę, to myślę sobie, że może to dobrze. Wiem, że to co robię nie pozwoli mi nigdy zarobić. To co robię jest zgodne z tym co robią wszyscy inni.
Ciągle wspominam czasy stosowania strategii, która miesięcznie potrafiła dać zarobić nawet 30%. Elementy, które odgrywały wtedy znaczenie:
– Day trading.
– Analizowanie świec na podstawie poziomów, które mają znaczenie
– konsekwentne otwieranie i zamykanie pozycji. No dobra może nie koniecznie, bo zachowałem się typowo jak każdy w obliczy zamykaj zyski szybko a straty trzymaj jak najdłużej.
Było tam jednak mnóstwo elementów, które sprawiły, że po pewnym czasie ruchy ceny nie były obce. Mam tu na myśli mnóstwo sytuacji, gdzie nie wiedziałem jak zachowa się cena i co będzie dalej. Natomiast pojawiały się “obrazy” które w pewien sposób sugerowały co się wydarzy dalej. Zamiast to pielęgnować, nie chciałem zepsuć statystyk i trzymałem straty co sprawiło, że wszystko poszło w piach. Fakt, że wtedy też popełniłem jeden z największych życiowych błędów. To wszystko się na siebie nałożyło. Nie umiem się z tym pogodzić …
Wrócę do złota na 3 interwałach. Bo ma znaczenie dla mnie to jak cena zamyka się w kolejnych świecach na kolejnych poziomach. Wyznaję jedną zasadę, że zyski trzymam jak najdłużej. Straty ucinam od razu. Nawet jeżeli będzie ich zdecydowanie więcej niż zyskownych pozycji, jestem w stanie wyciągnąć z tego wnioski i na tej podstawie będę wiedział czego nie otwierać. Chyba ma to sens. Jaką obiorę strategię? Jeszcze nie wiem. Mam zamiar na razie codziennie obserwować wykres i codziennie pisać o tym co się tam wydarzyło. Chcę się zaprzyjaźnić z wykresem. Nie będę szukał obrazów tylko tego jak zachowuje się cena. Chcę analizować jej ruch i to jak się zachowuje w określonych sytuacjach.
Calendar
M | T | W | T | F | S | S |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Leave a Reply